Mgła i przymrozek to zawsze dobre połączenie w naturze, a gdy dodatkowo dołącza słońce przenikające we mgle to zabawa tych trzech muszkieterów robi się idealna.
I tak było wczoraj podczas piątkowego poranka gdzie dość gęsta mgła i lekki przymrozek otuliły wszystko dookoła co skutkowało pięknym zmrożeniem ozdobami na roślinach i drzewach. Zamrożone pajęczyny, wisząca biała biżuteria, ukazywała swoje maleńkie białe kryształki tańcząc delikatnie razem z wiatrem. Niektóre zwisające nitki były tak cienkie ze były ledwo widoczne a trzymały twardo swoje części prezentując każdą niezwykle pięknie.
I ta mgła... pokazywała swoje granice. Wystarczyło kilkanaście metrów aby z pełnego słońca wejść w tajemniczość zamglenia. Świetnie było to ukazane na polu gdzie granica miedzy światłem a mgłą była bardzo dobrze widoczna.
Gdy mgła opadła polna biżuteria zaczęła mienić się w słońcu roztapiając się powoli.