Zachody słońca nad morzem mają swój niezwykły urok.
Sobotni spektakl chmur przyniósł nam nie tylko bajeczny pokaz intensywnych kolorów ale także na uwagę zasłużyły dwie komórki burzowe które ukazały się podczas zachodu słońca. Jedna w okolicach Darłowa pokazała masywne wypiętrzone chmury Cumulonimbus a kolejna która była główną atrakcją to ta która znajdowała się nad morzem. Przepiękna podświetlona struktura burzowa wisiała nad wodami morza bałtyckiego i zachwycała kolorami pomarańczy przechodząc z czasem w intensywną czerwień dając co jakiś czas wyładowania atmosferyczne.